Vancouver Island
Po lewej kawałek plaży w Tofino - kurorcie na Vancouver Island. Plaża dzika i bardzo ładna. Z piasku wystają skały, a na nich rośnie bujna zielona roślinność. Na pewno warto zobaczyć. Poza tym można się wybrać statkiem na oglądanie wielorybów - my nie próbowaliśmy, ale raczej ze względu na ograniczenia i czasowe i finansowe, a nie z powodu braku chęci.
Na południu Vancouver Island leży miasto Victoria, a w nim ogrody Butchart
Gardens. To właśnie tam rośnie Robinia Pseudoacacia, której jasno-żółte
liście ostro odcinają się na tle nieba. Żadne inne drzewo ogrodów nie
posiada tak przenikliwie jaskrawej kolorystyki. Skierowując aparat w górę
starałem się pokazać kontrast pomiędzy liśćmi i granatowym niebem.
To to zdjęcie w środku. A po prawej ogrody nocą, pięknie podświetlone. Na zdjęciu widać tylko ich część, całość ogrodów jest dużo większa. Wszystkie rośliny są pracowicie pielęgnowane, a dobierane tak, żeby kwitły w odpowiednim czasie i kolorze. W ogrodach jest część japońska, i włoska, i ogród różany. Pomimo wysokiej ceny wejścia, chyba warto zwiedzić.